
Noszenie maseczek w przestrzeni publicznej jeszcze do niedawna charakterystyczne było przede wszystkim wśród społeczności zamieszkującej południowo-wschodnią Azję. Pandemia koronawirusa skutecznie odwróciła proporcje i dziś widok zasłoniętych twarzy nikogo nie dziwi, a jest wręcz powszechnym obowiązkiem, który regulują w Polsce dynamicznie zmieniające się od marca rządowe rozporządzenia. Sprawdziliśmy, jakie obostrzenia nakładają na nas najnowsze przepisy.
Wczesną wiosną zasłanianie ust i nosa traktowano jeszcze w kategoriach codziennej profilaktyki, a do noszenia maseczek nakłaniali głównie epidemiolodzy. Dynamiczny rozwój pandemii spowodował, że lekarskie sugestie zastąpiono wkrótce bardziej stanowczymi nakazami. Po chwilowym wakacyjnym rozluźnieniu jesienią wprowadzono już dość surowe restrykcje, zgodnie z którymi wszelkiego rodzaju osłony stosowane do zakrycia dróg oddechowych stały się obowiązkowe. Nie tylko w sklepach i galeriach, lecz również na ulicy, a nawet w miejscu pracy.
Obowiązek zasłaniania twarzy regulowały w Polsce wydawane od marca rządowe rozporządzenia. Zakres obostrzeń w głównej mierze uzależniony był od dynamiki zachorowań, zarówno w skali makro, jak i w poszczególnych rejonach kraju. Efektem wnikliwych analiz był jesienny podział Polski na strefy żółte i czerwone. W momencie, gdy koronawirusowe statystyki niebezpiecznie szybowały, podjęto decyzję o zaostrzeniu obostrzeń na całym terytorium państwa.
Aktualnie obowiązujące restrykcje zostały ujęte w nowym rozporządzeniu z 26 listopada 2020 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Przepisy weszły w życie 28 listopada i będą obowiązywać na terenie całego kraju co najmniej do 27 grudnia bieżącego roku. Przyjęte przez rząd obostrzenia regulują już nie tylko obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej, lecz m.in. także w miejscach pracy.
Nowe rozporządzenie oczywiście podtrzymało najważniejsze z obostrzeń: obowiązek zakrywania twarzy w miejscach publicznych. W praktyce oznacza to, że właściwie już po wyjściu z domu powinniśmy założyć maseczkę. Nakaz dotyczy bowiem terenu nieruchomości wspólnych, czyli np. klatek schodowych i wind. Zasłanianie ust i nosa nadal jest obowiązkowe również na drogach i placach (nawet, gdy są puste), na terenie cmentarzy, parkingów leśnych i miejsc postoju pojazdów, bulwarów i promenad, a także w obiektach i placówkach handlowych lub usługowych oraz na targowiskach.
Pełne rozporządzenie w sprawie ograniczeń, nakazów i zakazów: link
Ponadto obowiązek dotyczy też szkół i placówek oświatowych, budynków użyteczności publicznej, zakładów opieki zdrowotnej, socjalnej lub społecznej, placówek bankowych, lokali gastronomicznych oraz budynków kultu religijnego (także w trakcie sprawowania kultu religijnego). Utrzymano również nakaz stosowania różnego rodzaju osłon w środkach komunikacji publicznej, pociągach, na dworcach, lotniskach, w samolotach i na statkach pasażerskich.
Istotną zmianą, jaką wprowadzają przyjęte w listopadzie przepisy, jest noszenie maseczek w miejscach pracy, jeżeli w pomieszczeniu przebywa więcej niż 1 osoba. Obowiązek dotyczy także osób wykonujących bezpośrednią obsługę interesantów lub klientów (wcześniej takie osoby objęte były wyjątkiem, który wygasł 28 listopada). Zasłanianie ust i nosa może odbywać się za pomocą maseczek, ale także elementów odzieży, przyłbic i kasków ochronnych.
Aktualnie obowiązujące rozporządzenie przewiduje wyjątki od obowiązku zakrywania ust i nosa. Dotyczy to przede wszystkim dzieci do 5. roku życia oraz osób, które cierpią na całościowe zaburzenia rozwoju lub zaburzenia psychiczne. Obowiązek nie obejmuje ponadto osób z niepełnosprawnością umysłową w stopniu umiarkowanym, znacznym lub głębokim. Jednym z powodów, dla których nie jest konieczne noszenie maseczek, są także trudności w oddychaniu lub samodzielnym zakrywaniu ust i nosa. Trzeba to jednak udokumentować za pomocą zaświadczenia lekarskiego, które należy okazać na żądanie policji, straży gminnej lub straży ochrony kolei (w pociągach oraz na terenie dworców).
Bez zasłoniętej twarzy mogą poruszać się uczniowie i dzieci objęci wychowaniem przedszkolnym czy pary w trakcie składania przysięgi małżeńskiej. Wyjątki obejmują ponadto przedstawicieli niektórych zawodów. Dotyczą przede wszystkim kierowców transportu publicznego lub przewoźników (ale tylko wtedy, gdy są wyraźnie oddzieleni od pasażerów – np. specjalną strefą lub fizyczną osłoną). Zwolnieni z obowiązku noszenia maseczek są także sportowcy wykonujący sport wyczynowy (jazda rowerem do takich się nie zalicza, chyba, że jeździmy w lesie lub po parku) członkowie personelu lotniczego w kabinie pilota, osoby sprawujące kult religijny (np. księża podczas mszy), żołnierze wykonujący zadania służbowe, sędziowie i trenerzy podczas zawodów sportowych czy osoby kierujące statkiem.
Przepisy regulują także miejsca, w których noszenie maseczek nie jest obowiązkowe. Do takich lokalizacji zaliczają się: parki, zieleńce, ogrody botaniczne, ogrody zabytkowe, rodzinne ogródki działkowe oraz plaże. Maseczka nie jest także obowiązkowa w samochodzie, oprócz tych, które są środkami publicznego transportu zbiorowego.
„Strefy” wolne od maseczek:
Nieprzestrzeganie obostrzeń – co grozi?
28 listopada 2020 r. weszła w życie także znowelizowana ustawa o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Dodano w niej przepis, który pozwala nakładać na osoby zdrowie obowiązek noszenia maseczki. Wcześniej bowiem nieprecyzyjne zapisy regulowały jedynie taki obowiązek w przypadku chorych lub osób podejrzanych o zarażenie. W praktyce powstała więc bardziej precyzyjna, choć wciąż niekompletna podstawa prawna umożliwiająca nakładanie kar za nieprzestrzeganie obostrzeń.
Znowelizowana ustawa o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi: link
W myśl tych przepisów brak maseczki będzie wykroczeniem karanym grzywną i w tych okolicznościach znacznie trudniej będzie już liczyć na ewentualną przychylność sądów. Osoba niestosująca się do obowiązku zakrywania ust i nosa, może zostać ukarana mandatem do 500 zł.